Bywają osoby, które z miłością do motocykli się rodzą, a u innych najnormalniej w świecie przychodzi taki dzień w życiu
Słyszy się, że jazda na motorze bywa niebezpieczna. Zapewne to prawda, ale pasji nie jesteśmy w stanie w sobie stłamsić.
Są tacy, którzy fascynację motocyklami wysysają z mlekiem matki albo raczej mają w DNA.
Źródło: http://www.flickr.com
Źródło: http://www.aristar.pl/
Często jest bowiem tak, że owa pasja jest przekazywana z ojca na syna. Jeśli ojciec z dziadkiem każdy wolny weekend spędzali w garażu, aby naprawiać oraz pucować swoje motocykle, to pewnie miłość ta też zakiełkuje w sercu ich potomka. Dawniej mówiono, że motory to hobby wyłącznie dla panów. Teraz nie ma już to znaczenia, czy jest się kobietą czy mężczyzną, gdyż dużo kobiet wyśmienicie radzi sobie na jednośladach. Jeśli zatem mamy zamiar kupić motocykl, to oczywiście trzeba najpierw mieć prawo jazdy.
Jeżeli chcesz, żeby tego typu wiadomości zostały Ci w pamięci na dłużej, sprawdź witrynę, do której odnośnik jest tutaj. Znajdziesz w tamtym miejscu bardzo podobne informacje.
Będzie nam znacznie łatwiej, jeżeli mamy już uprawnienia do kierowania samochodem. Dlaczego? Gdyż świetnie znamy już przepisy i nie musimy zastanawiać się przed skrzyżowaniem, kto ma pierwszeństwo. Własny motor to spełnienie snów dla wielu osób. Czekają one, aż skończy się zima, aby móc wyciągnąć swoje cudo z garażu, przygotować oraz wyruszyć w drogę. Chcą poczuć moc silnika i wiatr we włosach. Nieprawdą jest, że motocykliści to dawcy organów. Duża część z nich jeździ przepisowo.
Niestety bezmyślni ludzie zdarzają się zarówno pośród kierowców samochodów, jak i motocyklistów. Po prostu ich wypadki bywają często śmiertelne oraz medialnie głośniejsze. Jednak nie powinniśmy generalizować.